niedziela, 16 marca 2014

Najgorszy jest początek, później już tylko z górki

Witajcie Moi Drodzy!

Po dwóch latach przerwy w prowadzeniu bloga postanowiłam powrócić, jednak w troszkę innym stylu. Mam nadzieję, że mój pomysł na to wszystko Wam się spodoba i będziecie mi towarzyszyć w dalszej przygodzie z pisaniem.

Od kilku dni brałam pod uwagę opcję powrotu. Dużo się u mnie pozmieniało, w pewnym stopniu ja również jestem odmieniona (o tym troszkę więcej w zakładce "O mnie" znajdującej się pod nagłówkiem) dlatego też postanowiłam posunąć się dalej i zmienić sposób spędzania wolnego czasu w domu. Ci co znają mnie już trochę dłużej z pewnością pamiętają, że już od małego próbowałam prowadzić coś ciekawego. Raz się to udawało raz nie, bywało różnie. W końcu zaczynałam się spotykać z coraz większym brakiem akceptacji dlatego też uznałam, że najlepszym wyjściem będzie zawieszenie mojej działalności.

Co teraz?
Teraz postanowiłam kompletnie odmienić moje dotychczasowe życie, nabrałam dystansu do pewnych spraw, mam troszczkę więcej pewności siebie niż dwa lata temu, dlatego po naradzeniu się z kilkoma osobami uznałam, że można spróbować z nowym blogiem.

O czym będzie?
Chyba najważniejszy punkt mojego dzisiejszego postu. Jeśli zapoznaliście się z zakładką "O mnie" z pewnością mniej więcej jesteście już nieco wprowadzeni w temat. Pozwolę sobie jednak raz jeszcze wytłumaczyć wszystko dla leniwców, ktorzy tego nie zrobili :)

Masa doświadczeń, które noszę na moich barkach dawała mi nieraz w kość. Długo walczyłam z otaczającym mnie światem, nieraz chciałam się poddać i po prostu sobie odpuścić. Los jednak chciał, żeby mój życiorys wyglądał troszkę inaczej. Z pomocą dwóch najbliższych mi osób pokonałam wszystkie przeszkody stojące na mojej drodze do bezgranicznego szczęścia. Co w związku z tym? Zaczęłam czerpać radość z najprostszych rzeczy, które dla każdego człowieka są na porządku dziennym.
Celem tego bloga jest pokazanie jak można cieszyć się z malych rzeczy, co może pomóc na zły dzień, jak radzić sobie z przeszkodami i jak postępować każdego dnia by być jeszcze silniejszym pod względem charakteru.
Chcę pomóc ludziom, którzy do końca nie wiedzą co robić by żyć w zgodzie z samym sobą, jak uporać się ze swoimi problemami.
Chciałabym, żeby na tego bloga wchodzono nie tylko wtedy, kiedy jest się znudzonym, ale również wtedy, kiedy ktoś ma potrzebę odstresowania się czy chce zaczerpnąć porady co powinien zrobić w takiej lub innej sytuacji albo po prostu wtedy kiedy chce odmienić swoje życie na weselsze i jednocześnie łatwiejsze.
Chciałabym nauczyć wszystkich moich czytelników żyć z uśmiechem na twarzy, bo nie zapominajmy, że uśmiech to najlepsza broń na wszystko!

Zdaję sobię sprawę, że dla niektórych to co piszę może wydawać się śmieszne. Jeśli mam być szczera to nie przejmuję się opinią ludzi, którzy nic dla mnie nie znaczą. Uznałam, że choćbym miała pomóc tylko jednej osobie to i tak to ma sens i jest to dobre.

Musicie wiedzieć o tym, że zakładając tego bloga wymagam od siebie bardzo dużo i ustawiłam sobie wysoko poprzeczkę i mam zamiar ją zdobywać i podnosić coraz wyżej. Od Was wymagam jedynie serdeczności, otwarcia się przede mną i dzielenia się ze mną wszystkimi uwagami dotyczącymi mojej pracy.

Ciągle pracuję nad wyglądem bloga, dlatego wybaczcie mi jeśli po drodze napotkacie się z jakimiś błędami. Będę niesamowicie wdzięczna jeśli będziecie zgłaszać mi swoje uwagi dotyczące tego wszystkiego.

Możecie śmiało pisać komentarze, z pewnością odpowiem na wszystkie zawarte w nich pytania.

Trzymajcie się cieplutko i nie zapominajcie o uśmiechu!
Pamiętajcie, że to Wy jesteście odpowiedzialni za swoje lepsze jutro i poczucie szczęścia!


11 komentarzy:

  1. świetny blog! zapraszam do mnie! obserwuje :) i liczę na rewanż :) Konkurs http://wszystkoomni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajna notka:)) wygląd jest śliczny♥ obserwuje:)

    zapraszam do mnie: jasia-jasiaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że czytanie Twojego bloga bardzo mi pomoże zebrać się z dna, z którego jak stwierdziłaś odbiłaś się ze zdwojoną siłą, myślę, że i mnie się uda. Znam Cię osobiście ale nie odważę się podejść i zapytać Cię o cokolwiek w szkole. Jesteś osobą, którą podziwiam nie tylko za urodę, a za siłę. Wiem, że sporo działo się w Twoim życiu, dlatego szczerze gratuluje tego iż udało Ci się to przetrwać. Dziękuje Ci za to, że dajesz mi nadzieję na to, że i mnie może się to udać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wspaniale czyta się coś takiego! Dziękuję Ci za to!
      Trzymaj się ciepło i przesyłam buziaki!

      Usuń
    2. Chciałam żebyś wiedziała, że mam nadzieję iż uda Ci się prowadzić tego bloga jak najdłużej, bo możesz pomóc osobom takim jak ja. Dajesz ludziom nadzieję i uśmiech. Wiem, że wiele z nas spotyka się ze stwierdzeniem ' jesteś nastolatkiem/ką jakie możesz mieć problemy ' dlatego wsparcie rówieśników jest wspaniałe, bo może oni przeszli to co my ale udało im się przezwyciężyć to co ciągnęło w dół. Z tego co słyszę i wiem jesteś taką osobą. Szczerze gratuluje wygrania z przeciwnościami losu. Pamiętaj tylko że to napewno nie koniec, a doświadczenie pomoże Ci wygrać z kolejnymi. Mam nadzieję, że przez długi czas się jednak nie pojawią :)

      Usuń
  4. Przyjemnie się to czyta :) ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem z Tobą, Iza. <3 Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie sądziłam że jesteś tak inteligentną i przyjazną osobą, nigdy nie miałam styczności z Twoim blogiem Ale teraz wiem,że będę na niego często zaglądać. Nie dość, że jesteś niezwykle piękną dziewczyną to mądrą, wiem, że niektórzy mogą pomyśleć o Tobie, że laska nie zna życia i się udziela, nie wiedząc jakie problemy mają inni, że dla niej największym problemem jest brak butów danego koloru itp. Byłam w identycznej sytuacji jak Ty i nareszcie poradziłam sobie z tym (nie wierzę jak moglam być taka osobą). Pomogła mi w tym jak Tobie rodzina i Bóg, to fantastyczne, że nie wstydzisz się swojej wiary.:) więc jednym słowem, trzymaj się i wspieram Cię całym sercem :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piękne co piszesz. Dziękuję Ci za tak pozytywną energię, którą przekazałaś mi tym komentarzem. Niesamowicie się cieszę, że Ty również zawalczyłaś o siebie i wyszłaś na prostą.
      Oby tak dalej! Trzymam za Ciebie kciuki!
      Ściskam i całuję!

      Usuń
  7. Jesteś Kochana ! Trzymam kciuki i będę bacznie obserwować Twojego bloga! :)

    OdpowiedzUsuń